Kolejna semestralna sukienka, tym razem miała być inspirowana grafiką zdjęciem, po wcześniejszym dokonaniu jego analizy i syntezy, wyróżnieniu kolorystyki, kierunków i ogólnego charakteru. Od razu wiedziałam co stanie się moją inspiracją, po przeczytaniu zadania momentalnie projekt stanął mi przed oczami. Miasta metropolie i ich geometryczne,dynamiczne,zimne piękno wpływają na mnie ostatnio bardzo konstruktywnie, dostarczając mojej głowie tysiące bodźców.
Wyszło tak jak miało. Jedyne czego nie przewidziałam to niespotykany nakład pracy jakiego stworzenie wymagało. Wydawało się, że nie będzie kłopotliwe, ale wyszycie całego tyłu mało podatnymi na wpływ rurkami wymagało stalowej cierpliwości i palców. Zyskując środowiskowe miano "tytana pracy", stwierdzam, że zakończyłam. Efekt do ocenienia na dole^^
PS. nakrycie głowy również dokończone. Zdjęcia wrzucę wkrótce! :)
Co tu wiele mówić, sesja super, sukienka ciekawa. Świetnie :)
OdpowiedzUsuńNiestety mnie nie powaliła tak bardzo jak ta 'jeżasta czarna' : )
OdpowiedzUsuńInna jest;P zadanie bylo takoe srednie, inne wymagania.;) ale dzieki!;)) <3
OdpowiedzUsuńsukienka niczym jeżyk :D ja osobiście jestem pod wrażeniem i podzielam twoje zdanie - miało wyjść, co wyszło ;)
OdpowiedzUsuń