18.06.2014

WEARING: TOTAL WHITE AND 90' VINTAGE VERSACE JACKET

    Przypuszczam, że nawet nie wyobrażacie sobie mojej miny w momencie kiedy zobaczyłam spokojnie wiszącą sobie na wieszaku w jednym z najbardziej obleganych w Łodzi lumpeksów kurtkę Versace. Zwłaszcza, że bądź co bądź, raczej rzuca się w oczy (podobnie jak jej liczne "ometkowania" wewnątrz). Nie wspominając o tym, że jest prawdziwą perełką vintage, rodem z lat '90, totalnie w duchu i klimacie marki. I pomimo, że ostatnio zmieniłam estetykę ubierania się, mój styl przeszedł małą metamorfozę, a zamiłowanie do szeroko pojmowanego kiczu nieco przygasło, to są chwile kiedy nabieram dystansu i sięgam do starszych przyzwyczajeń (z pełną świadomością i przymrużeniem oka). Tak więc dzisiejszy post jest tego czystym przejawem. I oczywiście wyrazem tęsknoty za latami dziewięćdziesiątymi, ich kolorami, różnorodnością i natłokiem estetycznych nawiązań (łączeniem ich przy tym zgrabnie w jedną całość, co dziś nie miałoby prawa bytu), luzem, wiecznymi wakacjami i dzieciństwem. Podsumowując, dzielę się z Wami mega pozytywnym nastrojem, w sam raz na początek lata! 

|kurtka - Versace | buty, spodnie, top, naszyjnik - h&m |