Monochromatyczne, biało - czarne, proste zestawy stanowią ostatnimi czasy moją codzienną bazę, którą jedynie ewentualnie przełamuję kolorowymi dodatkami i manipuluję fasonami. Być może to kwestia specyficznego okresu przejściowego między zimą a wiosną i kiedy przyroda szaleje, ja stawiam na wyciszenie. Ale już przeczuwam, że to kwestia czasu i razem z wybuchem wiosny moja garderoba tradycyjnie nabierze kolorów. ;)
Dzisiaj głównym elementem jest płaszcz, a właściwie hybryda płaszcza i marynarki, w której najfajniejszą rzeczą jest możliwość zmiany rękawów (za pomocą suwaka) - w zestawie są futerkowe (które mam na sobie) i gładkie, czarne.
Zdecydowanie nowością jest też moja nowa fryzura nawiązująca do przełomu lat 80 i 90. Ale ten post potraktujcie jako wstęp, w następnym poświęcę jej więcej uwagi i powiem Wam co skłoniło mnie do powrotu do karbowanych włosów. Zdecydowanie czuję się w nich świetnie i napewno zaprzyjaźnię się z karbownicą na dłużej! ;)
English: Monochrome, black&white, simple sets are now my daily base. Perhaps it's coneccted with a specific of the transitional period between winter and spring, and when nature rages, I put on mute. But I already feel that it's a matter of time and together with the explosion of spring also my sets would take some colors. ;)
Today, the main element is the fancy coat, in fact - a hybrid of coat and blazer. The coolest thing is that you can change its sleeves (the slider) - it included the furs (which I'm wearing), and smooth, black.
Also a brand new is definitely my hairstyle, referring to the late 80's and 90's This post is only the introduction of it, in the next I'll tell you what prompted me to return to the corrugated hair. I have to say that I feel toatally great and I'll be crazy about a hairtally for lil' bit longer! ;)
spódnica/skirt - H&M
koszula/shirt - H&M
kopertówka/clutch - H&M