13.02.2011

YESTERDAY TOU TOLD ME ABOUT THE BLUE BLUE SKY

Dzisiaj mocna dawka koloru. Bezkonkurencyjna żółć płaszczyka, na tle bieli i czerni. Do tego panterkowe, pluszowe koturny, które są już w moim posiadaniu już jakiś czas, ale musiałam przekonać się do zrobienia w nich zdjęć przez ich oszałamiającą wysokość, która ma dużo plusów (przy moim wzroście), ale i sporo minusów (warunki łódzkich chodników, choć przy silnym męskim ramieniu nie zaliczyłam ani razu gleby:P). Zakochałam się w nich jednak od pierwszego wejrzenia, są znacznie ładniejsze od starszego modelu (cieszę się, że nie kupiłam go rok temu, kiedy miałam to zrobić). Z utęsknieniem czekam już na wiosnę, zwłaszcza, że od czwartku mam ferie :)

ENGLISH: Today, a strong dose of color. Unbeatable yellow coat, compared to whites and blacks. Also leopard, stuffed wedges, which already I have for some time, but I had to do to convince myself to take pictures in them in case of their stunning height. But I fell in love with them at first sight, however, they are much nicer than the older model (I'm glad that I didn't bought it a year ago, when I had to do it). I look forward in the spring, especially since I have a holiday from Thursday:)

 płaszczyk - vintage
koturny - deezee
skórzane szorty - terranova
torebka - vintage
legginsy bandage - @
pierścionek - Karina Królak

11.02.2011

I'M A NEW BLOND MORTICIA GOMES!

Kolejny post z dużym przymrużeniem oka, nutką kiczu, dawką dziwactwa, powiewem lat 90 i zastrzykiem gry konwencjami. Dość już mam wydumanych, poważnych postów upozowanych blogerek i ich bezzarzutnych zdjęć w jakości maksimum. Dlatego na przekór nudziarzom idzie mój dzisiejszy niedoskonały post. Zdjęcia przy jarzeniowych światłach, scenerii hipermarketu (dział dziecięcy), rozmazane i w złej jakości. Do tego długa, welurowa, czarna maxi dress w stylu Morticii Addams, płaskie skórzane buty, krzyże XXL, czerwona szminka, a wszystko to połączone z zielonym puchatym futerkiem (w dotyku najmilszym na świecie). Uwielbiam zabawy tego typu. Beware! :)

ENGLISH: Another post with a big grain of salt, a touch of kitsch, oddities dose and  game of conventions. I'm bored of quite imaginative, serious bloggers' posts and their photos in maximum quality. Therefore, in spite of this - my imperfect post today. Photos the fluorescent lights, hypermarket scenery, blurred and poor quality. For this long, soft, black maxi dress in Morticia Addams' style, leather boots, XXL crosses, red lipstick, and all this combined with a green fluffy fur (in the nicest touch in the world). I love the fashion fun of this type. Bewate!:) 
  sukienka - vintage
futerko - vintage
buty - vintage
torba - vero moda

5.02.2011

OH KARL!

Do tej pory byłam przekonana, że wzór w panterkę niezależnie z czym się go zestawi zawsze będzie trochę tandetny i trochę ekstrawagancki, dlatego nosząc go podchodziłam do niego z założenia z przymrużeniem oka, nie do końca na poważnie. Ale ostatnio przypadkiem znalazłam długo zalegające w mojej szafie spodnie z podwyższonym stanem (które ostatni raz miałam na sobie chyba w gimnazjum) i od razu wiedziałam, że z nimi będzie inaczej. Zestawiając je z białą koszulą zapiętą pod szyję a’la Karl L. i (idąc dalej szlakiem skojarzeń) kultowym już modelem okularów Chanel, czerwoną szminką, brązowymi całuskami, prostą czarną torbą i paskiem Moschino, zyskały nowy wyraz - nieco bardziej elegancki, mniej kiczowaty. Ja jestem zdecydowanie na tak!

ENGLISH: Until now I was convinced that the leopard pattern regardless of what it compiles will always be a little cheesy and a little flamboyant, so I wear it not quite seriously. But recently I found in my closet pants (which was the last time I wore in primary school probably) and I immediately knew that they would otherwise. I wear them with a white shirt buttoned to the neck a'la Karl L. and (going forward trail associations) cult model Chanel sunglasses, red lipstick, brown gloves, a simple black bag and Moschino belt. And my pants bacame a bit more elegant, less kitschy . I love it!

spodnie - vintage
koszula - H&M
okulary -  Chanel
torba - vero moda
pasek - Moschino vintage

2.02.2011

PREZENT OD STYLIO

W zeszłym tygodniu byłam "gwiazdą tygodnia" na portalu stylio.pl. Dziś przyszedł w związku z tym prezent od ekipy - zegarek S.T.A.M.P.S :) Także bilans tych zegarków w moim domu został wyrównany - jeden "wyszedł" z okazji giveaway'a, a drugi otrzymałam za wyróżnienie :) Bardzo mi miło, dziękuję!