28.07.2010

spice girls' shoes!

Dziś w roli głównej t-shirt, wykonany przez Pangeę. Trochę dziwnie się czuje nosząc bluzkę ze swoją podobizną, ale ze względu na duży sentyment do eksponowanej sukienki - mojego pierwszego projektu - nosi się ją, nie powiem, specyficznie acz przyjemnie. :) Nie mogę jedynie przyzwyczaic się do fasonu - z przodu koszulka jest krótka, z tyłu  - z zamierzenia  - o wiele dłuższa.
Na plan dalszy schodzą ostatnio upodobane przeze mnie ciężkie buty, opisane w poprzednim poście, oraz marynara, która łączy całość.
Dzięki Pangea! :*



26.07.2010

'90 big shoes

Pare dni temu, podczas wakacyjnych porządków znalazłam te buty, wielkie botki, na grubych platformach i grubych słupkach. Od razu przypomniała mi się moda lat '90 (moje dzieciństwo) i serial "13 posterunek". Pamiętacie?
Siostra tego, którego grał Pazura miała takie same. Era Spice Girls. Dziewiędziesiąte łączą sie z DwaTysiąceDziesięć dzięki sukience we wzór nawiązujący do jesienno - zimowych kolekcji, m.in. Burberry.
sukienka - H&M
buty - vintage
lakier - H&M

10.07.2010

hipstamatic!

Jakość zdjęć nie najlepsza, ale chodziło tu o coś zupełnie innego. Mój fotograf (<3) aktualnie przechodzi fascynacje nową aplikacją na Iphone'a "Hipstamatic". Nie powiem jest całkiem interesująca jak na aplikacje, pozwala robić zdjęcia wyglące jak z aparatu analogowego. Najlepsze jest to, że wychodzą bardzo spontanicznie, nie mamy kontroly nad ich efektem. Jedyne co możemy wybierac to rodzaj filmu (kliszy) i  flesza. Niesety w pakiecie podstawowym (po kupieniu samej aplikacji) dostajemy 3 retro klisze i dwa flesze, jesli chcemy mieć w nich większy wybór - musimy kolejne dokupić. Nie są to oczywiście duże koszty, a aplikacja jest naprawde warta uwagi. I mówię to ja, osoba na codzień podchodząca bardzo sceptycznie do wszelakich bajerów, zwłaszcza na Iphone'a :)













spódniczka, sweterek z bufkami - H&M
top - stradivarius
pierścień feniks - pancerz ptak - Rogaty
okulary - Chanel
pasek - YSL
buty - ?

5.07.2010

"Kamizelka"

Kamizelka zaprojektowana na kończący semestr blok projektowy. Przez dokładnie 3 dni miałam czas na zaprojektowanie, zrobienie wykroju, uszycie i sfotografowanie. Tępo najbardziej ekspresowe z ekspresowych. Forma również jak najprostrza (jak na mnie:P), żeby wyrobić się w czasie.
A więc wakacje! A z nimi koniec nieustannego zapieprzu i decyzja o kopnięciu w filologiczną dupę polonistyki i pełnodobowym zajęciu się projektowaniem. Wykopałam około dwustu kandydatów i znalazłam się na drugim miejscu pośród szczęśliwej 13stki skazanej na projektowanie ubioru na łódzkiej ASP :) sukces niewątpliwy więc wakacje w pełni czas poczuć!